Na 6-go Marca , tak w centrum Unieścia
Danusia gotuje, Leszek nas rozpieszcza.
Oj Dana, oj Dana, oj Dana, oj Dana
i Leszek do tego, to Para dobrana!
Wszyscy przesadzamy z naszym apetytem,
wsuwamy, co dają już raniutkim świtem.
Oj Dana, oj Dana, oj Dana, oj Dana
i Leszek do tego, to Para dobrana!
W południe już nęci ze smaluszkiem pajda,
razem z ogóreczkiem to codzienna frajda.
Oj Dana, oj Dana, oj Dana, oj Dana
i Leszek do tego, to Para dobrana!
Nie wiem, czy gdzieś lepszy obiadek podają,
wątpię, wszyscy przecież chętnie tu wracają!
Oj Dana, oj Dana, oj Dana, oj Dana
i Leszek do tego, to Para dobrana!
Ale w tym pensjonie to nie tylko żarcie,
lecz gościnne serca i do grila tańce.
Oj Dana, oj Dana, oj Dana, oj Dana
i Leszek do tego, to Para dobrana!
Wszystko doprawione wielką serdecznością,
więc wracamy tutaj z prawdziwą radością.
Oj Dana, oj Dana, oj Dana, oj Dana
i Leszek do tego, to Para dobrana!
Ogródeczek, leżak piwko w każdej chwili
Leszek w gustach gości nigdy się nie myli.
Oj Dana, oj Dana, oj Dana, oj Dana
i Leszek do tego, to Para dobrana!
Gospodarze drodzy wielkie dziękowanie
od Grazi i mamy na to pożegnanie.
Oj Dana, oj Dana, oj Dana, oj Dana
i Leszek do tego, to Para dobrana!
Unieście 09.2012r.